Elita i barbarzyńcy
Samoobrona nie jest przyczyną polskiego kryzysu. Jest jego namacalnym aż do bólu skutkiem - zauważa "Rzeczpospolita" w analitycznym artykule "Elita i barbarzyńcy".
Dziennik zastanawia się, czy system który wyprodukował Samoobronę, może dziś zawrzeć skuteczny sojusz przeciwko niej? Gazeta dochodzi jednak do wniosku, że nie przeciwko Samoobronie, lecz przeciw samym sobie powinny zawrzeć uzdrawiający je pakt polskie elity polityczne. Ich liderzy muszą najpierw w pełni pojąć źródła sukcesów Leppera oraz słabości państwa.
Tworzenie porozumienia przeciwko "barbarzyńcom" z Samoobrony - jak w cudzysłowie określa ich dziennik, obraża tylko - jego zdaniem - obywateli, którzy deklarując gotowość poparcia Leppera wyrażają swój protest przeciwko obecnemu traktowaniu spraw państwa i ich samych przez klasę polityczną.
Gazeta uważa, że sanacja państwa jest niemożliwa bez odrodzenia klasy politycznej i jej organizacji. "Powinno temu towarzyszyć pragnienie partii i ich liderów, by móc walczyć o to, co się im przez 14 lat nie przytrafiło: o przywództwo narodowe" - konkluduje "Rzeczpospolita". (IAR)