Elektrim wziął wszystko
Dużo zobowiązań, niewiele uprawnień - to
pozycje Skarbu PAństwa w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin
(ZE PAK). Tak wynika z umowy sprzedaży akcji elektrowni - pisze "Parkiet".
15.07.2004 | aktual.: 15.07.2004 06:12
Skarb Państwa kontroluje 50% akcji PAK-u, Elektrim - 38%. Umowa sprzedaży akcji ZE PAK zawarta w marcu 1999 r. została podpisana przez Emila Wąsacza, ówczesnego ministra skarbu, oraz Barbarę Lundberg, prezesa warszawskiego holdingu. Jej szczegóły są owiane tajemnicą - podaje "Parkiet".
Priorytetowe zapisy to te, które dotyczą gwarantowanych inwestycji w ZE PAK oraz możliwości ich kontroli przez Skarb Państwa. SP, zgodnie z zapisami umowy, na walnych PAK-u musi głosować tak, jak chce Elektrim. Taka sytuacja ma trwać tak długo, jak długo Elektrim będzie miał akcje konińskiej spółki oraz tak długo, jak długo będą realizowane inwestycje rozwojowe i wynikające z nich zobowiązania finansowe Elektrimu - informuje "Parkiet".
MSP musi zatem popierać zmiany w radzie nadzorczej ZE PAK, forsowane przez warszawski holding. W umowie prywatyzacyjnej resort zagwarantował też radzie nadzorczej (wybranej przez inwestora) prawo do powoływania i odwoływania zarządu elektrowni. Dodatkowo zgodził się na umieszczenie w statucie zasady powoływania członków zarządu ZE PAK wyłącznie spośród osób związanych z Elektrimem - pisze "Parkiet". "Ten z kolei zobowiązał się, że poprze kandydaturę do rady nadzorczej jednego przedstawiciela resortu skarbu (RN może liczyć od 9 do 14 osób) - zaznacza gazeta.