Wynika z niego m.in., że szkoła, która dobrze uczy matematyki i języka polskiego nie zawsze radzi sobie z językiem angielskim. Mała szkoła nie jest też gwarancją wysokiej jakości nauczania. Na testach wciąż lepiej wypadają dzieci ze szkół prywatnych, zwłaszcza katolickich.
Zobacz także: Uczelnie dopasowują się do rynku pracy