Ekstaza w golfie
Na trop szajki handlarzy narkotykami wpadli
policjanci z Golubia-Dobrzynia. W środę zatrzymali trzech
mężczyzn, którzy mieli przy sobie znaczne ilości odurzających i
pobudzających środków - piszą "Nowości".
Prawdopodobnie środki te miały zostać rozprowadzone wśród uczniów i bywalców dyskotek w mieście i powiecie. Policjanci już od pewnego czasu podejrzewali, że w mieście i w okolicy pojawili się nowi dealerzy. Prowadzili obserwacje, penetrowali młodzieżowe i przestępcze środowiska. Kontrolowali też samochody, którymi jeździli młodzi ludzie.
W końcu, w środę wieczorem na ulicy Hallera, policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena golfa. "Autem jechali 26-letni Albert K. i Jakub N. z gminy Radomin oraz 23-letni Sebastian W. z Golubia-Dobrzynia. W czasie kontroli, zarówno przy mężczyznach, jak i w samochodzie, funkcjonariusze znaleźli narkotyki" - relacjonuje młodszy inspektor Adam Wilamowicz, komendant powiatowy policji w Golubiu-Dobrzyniu.
"Było tam prawie 500 porcji amfetaminy, ponad 30 tabletek ecstasy, marihuana i kilkadziesiąt woreczków strunowych, tzw. dealerówek. Mężczyźni zostali zatrzymani. Będziemy wnioskowali o ich tymczasowe aresztowanie" - dodaje policjant.
Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to kilka tysięcy złotych. Policja prowadzi dochodzenie pod kątem rozprowadzania zakazanych środków. Na razie ustalono, że miały one być prawdopodobnie rozprowadzane w okolicach szkół i lokali rozrywkowych w mieście i w powiecie. Policjanci zapowiadają, że sprawa jest rozwojowa.
Niewykluczone - i to już wkrótce - są kolejne zatrzymania. Nieoficjalnie "Nowości" dowiedziały się, że trop wiedzie między innymi do Torunia, gdyż to właśnie tu zatrzymani dealerzy zaopatrywali się w narkotyki.