Ekspresowi dyrektorzy
Ustępująca ekipa chce w ostatniej chwili
obsadzić kluczowe departamenty w Ministerstwie Spraw
Zagranicznych, twierdzą pracownicy resortu, z którymi rozmawiała
"Rzeczpospolita".
06.10.2005 | aktual.: 06.10.2005 07:56
Według jednego z wysokich rangą urzędników planowane są ekspresowe konkursy na stanowiska dyrektorów departamentów. Takich konkursów nie było przez ostatnie cztery lata. Zwycięzcy będą praktycznie nieusuwalni. Wiadomo już, kto wygra - twierdzi rozmówca "Rzeczpospolitej".
Ustawa o służbie cywilnej, która weszła w życie z początkiem września, stała się pretekstem do zorganizowania ekspresowych konkursów jeszcze przed przejęciem władzy przez nowy rząd. Wielu kandydatów na dyrektorskie stanowiska to pracownicy MSZ z niewielkim stażem - pojawili się w resorcie zaledwie kilka lat temu, wraz z rządem Millera - twierdzi gazeta.
Zdaniem rozmówców "Rzeczpospolitej" nad kryteriami dla kandydatów na dyrektorów pracują właściwe im departamenty. Ich p.o. dyrektorami są ludzie, którzy startują w konkursach na "pełnych" dyrektorów. A więc przygotowują kryteria dla siebie samych. (PAP)