Na szczęście deficyt na rachunku bieżącym jest niski, więc kryzys walutowy nam nie grozi - dodaje gazeta. Tego nie spodziewali się nawet najwięksi optymiści - deficyt na rachunku obrotów bieżących w czerwcu wyniósł jedynie 83 mln euro wobec prognoz na poziomie 300 mln euro.
Tak niski jego poziom wynika przede wszystkim z niższego salda obrotów towarowych - ocenia analityk Pekao SA, Emilia Skrok. Zanotowano też istotną nadwyżkę niesklasyfikowanych obrotów bieżących. Związane jest to głównie z handlem przygranicznym, a także eksportem tzw. walizkowym i pozostawieniem w Polsce walut w kantorach przez osoby przyjezdne - mówi "PB" główny analityk PKO BP, Łukasz Tarnawa.