Eksplozje w centrum Bagdadu
Głośne eksplozje wstrząsnęły w
sobotę rano centrum Bagdadu, a w pobliżu zamieszkanego przez
zagranicznych dziennikarzy hotelu spadł pocisk moździerzowy -
podała agencja AP.
16.10.2004 | aktual.: 16.10.2004 10:32
Pocisk moździerzowy uderzył także w pobliski szpital, zabijając jednego z członków personelu i raniąc 9 innych - podały źródła szpitalne.
Eksplozja, która nastąpiła około godz. 8.00 rano czasu warszawskiego, wyrwała głęboki krater w ziemi i wybiła szyby w okolicznych budynkach. Według cytowanych źródeł, w szpitalu, który akurat przechodził renowację, na szczęście nie było pacjentów. Jego ponowne otwarcie planowano właśnie w sobotę.
Według rzecznika irackiego MSW, pułkownika Adnana Abdul-Rahmana, chwilę wcześniej pocisk moździerzowy spadł na parking pod hotelem Al-Mansur, gdzie mieszkają niektórzy zagraniczni dziennikarze i cudzoziemcy z państw zachodnich. W pierwszych doniesieniach nie było informacji o ewentualnych ofiarach w hotelu.
Władze wojskowe USA spodziewały się nowej fali aktów przemocy w Iraku wraz z rozpoczęciem muzułmańskiego miesiąca Ramadanu.