Eksplozja samochodu-pułapki w Bejrucie
Co najmniej dwie osoby zginęły w eksplozji samochodu pułapki na przedmieściach Bejrutu - podaje agencja France Presse.
02.08.2003 | aktual.: 02.08.2003 08:58
Agencja podkreśla, że zamachu dokonano w strefie wpływów integrystów szyickich z organizacji Hezbollah, na południowych obrzeżach libańskiej stolicy. Naoczni świadkowie sądzą, że zabici to zamachowcy - kierowca i pasażer samochodu-pułapki.
Miejsce wybuchu - znajdujące się w pobliżu głównej kwatery Hezbollahu - otoczyły libańskie siły bezpieczeństwa. Nie są jasne okoliczności wybuchu - do zamachu jak do tej pory nikt się nie przyznał.
Organizacja Hezbollah - wspierana przez Syrię i Liban - faktycznie kontroluje południową część Libanu, skąd w 2000 roku wycofała się armia izraelska. Izrael oskarża Hezbollah o atakowanie swego terytorium, a także o wspieranie antyizraelskich działań. W końcu lipca członkowie Hezbollah po raz kolejny ostrzelali izraelskie samoloty wojskowe, dokonujące lotów zwiadowczych nad południowym Libanem. Pociski chybiły celu, natomiast spadając w okolicach granicznego miasta Szlomi, na północy Izraela, zraniły dwie osoby.