Eksperymentalna terapia dla pedofilów
W Zakładzie Karnym w podrzeszowskim Załężu
wkrótce ruszy eksperymentalny program terapeutyczny dla
pedofilów. Programem objętych zostanie łącznie 12 osób spośród
kilkudziesięciu odsiadujących wyroki za przestępstwa na tle
seksualnym.
"Mamy zgodę dyrektora generalnego Służby Więziennej i gwarancję środków na ten cel. Według szacunków, program, który w fazie eksperymentu potrwa około roku, kosztować będzie 60 tys. zł" - powiedział dyrektor ZK w Załężu, Lesław Czachur.
Udział w terapii jest dobrowolny. Autor i koordynator programu, psychiatra Robert Kamiński wyjaśnił, że z grupą pedofilów pracować będą psychiatrzy, seksuolodzy i psycholodzy. Terapia będzie wspomagana farmakologicznie.
"Kara więzienia nie jest leczeniem, a naszym obowiązkiem jest leczyć tych ludzi. Może się przecież tak zdarzyć, że po pobycie w zamknięciu taka osoba wyjdzie 'nabuzowana' i pierwsze co zrobi, to popełni przestępstwo na tle seksualnym. Trzeba temu zapobiegać" - mówił Kamiński.
Podkreślił jednocześnie, że terapia zapoczątkowana w więzieniu musi być kontynuowana później, na wolności. W przeciwnym wypadku nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. "Czasem leczenie może trwać całe życie. Taki człowiek musi mieć stałą pomoc, bo sam nie poradzi sobie ze swoim popędem" - zaznaczył Kamiński.
Do zajęć terapeutycznych przygotowano już dwa pomieszczenia. Obecnie ZK czeka na środki na ich wyposażenie m.in. w komputer, sprzęt audiowizualny, stoliki, krzesła, materac do ćwiczeń relaksacyjnych, przybory do rysowania, malowania oraz specjalistyczne urządzenia.
Jest to pierwszy taki program w Polsce. Gdy się powiedzie - zdaniem dyr. Czachura - istnieje szansa na kontynuację.