Eksperci sprawdzają bezpieczeństwo lotnisk
Ekipy ekspertów amerykańskich
zostały wysłane do wielu krajów Europy i Azji oraz do Iraku, by
zbadać podatność tamtejszych lotnisk na ataki terrorystyczne przy
użyciu rakiet ziemia-powietrze - poinformował rzecznik
ministerstwa bezpieczeństwa kraju Brian Roehrkasse.
08.08.2003 | aktual.: 08.08.2003 06:32
Eksperci pracują na lotniskach w Bagdadzie i w Basrze w Iraku oraz w Atenach, Stambule, Manili i w wielu innych wielkich miastach Europy i Azji, do których latają amerykańskie samoloty.
Działania te mają na celu poprawę bezpieczeństwa lotnisk przed atakami przy użyciu przenośnych rakiet ziemi-powietrze. Podobne działania prowadzi się na lotniskach amerykańskich.
Wspomniane rakiety to Stingery produkcji amerykańskiej i Sam-7 produkcji rosyjskiej, które wyposażone są w system naprowadzania na cel reagujący na temperaturę. Rakiety te można kupić na czarnym rynku za pięć tysięcy dolarów. Mogą one razić samoloty pasażerskie z odległości 50 kilometrów i mogą osiągać wysokość od trzech do ośmiu tysięcy metrów.
Operacja sprawdzania lotnisk rozpoczęła się wiele tygodni temu, lecz nie ujawniano jej publicznie, by nie skłonić terrorystów do podjęcia ataków.