Ekonomiści o programie Marcinkiewicza
Ekonomiści mają różne zastrzeżenia do planu gospodarczego Kazimierza Marcinkiewicza, kandydata PiS na premiera . Zwracają jednak uwagę, że program gospodarczy nowego rządu wyłoni się zapewne pod koniec października i wtedy można będzie go ocenić.
Kazimierz Marcinkiewicz przedstawił niedawno pięć filarów planu gospodarczego. Proponowane przez niego działania to między innymi rozwój przez zatrudnienie oraz przyjazne prawo gospodarcze. Deklarowane przez Kazimierza Marcinkiewicza obniżenie podatków i kosztów pracy są pozytywnie oceniane przez ekonomistów.
Doktor Bohdan Wyżnikiewicz wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową zwraca uwagę, że plan kandydata PiS na premiera zawiera różne ulgi i zwolnienia. Przedsiębiorcy chcą mieć jasne i stabilne prawo i dlatego są im przeciwni - powiedział ekonomista.
Zdaniem Małgorzaty Krzysztoszek, szefowej ekspertów Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" pozytywnym elementem planu jest deklaracja przyjaznego państwa, w tym łatwiejszej rejestracji firm. Jej wątpliwości dotyczą innej zapowiedzi kandydata na premiera - wybudowania 3 milionów mieszkań w ciągu ośmiu lat. Zwraca ona uwagę, że dziś nie ma gdzie budować mieszkań, bo nie ma planów zagospodarowania przestrzennego. Planu nie da sie zrealizować, jeśli nie zmieni się obowiązującego prawa - powiedziała Małgorzata Krzysztoszek.
Kazimierz Marcinkiewicz, który był gościem Sygnałów Dnia ocenił, że wprowadzenie opracowanego przez PiS programu "Pięciu filarów" będzie kosztować kilkanaście miliardów złotych.