Egipt bez piramid
Mimo zamieszek w Egipcie, Polacy nie rezygnują z wyjazdów do tego kraju. Jednak biura podróży, nie chcąc narażać turystów, odwołują wycieczki do słynnych piramid w Gizie, Kairze czy Luksorze. W zamian proponują kursy nurkowania - informuje "Metro".
09.07.2013 | aktual.: 09.07.2013 10:30
Choć zachodnie biura podróży informują o rezygnacjach klientów z wycieczek do Egiptu, a brytyjscy touroperatorzy skracają nawet turystom urlopy, to z polskich lotnisk samoloty do tego kraju wciąż wylatują pełne. Magda Plutecka-Dydoń z Neckermanna wyjaśnia gazecie, że wszystkie wycieczki do Egiptu odbywają się zgodnie z planem, a kurorty nad Morzem Czerwonym są bezpiecznie oddalone od niebezpiecznych miast. Jednak do 17 lipca firma odwołała wycieczki do większych miast takich jak np. Kair i Luksor.
Zdaniem Artura Altmana z Alfa Star, o wycieczkach pod piramidy w Gizie czy zwiedzaniu niektórych innych egipskich zabytków w obecnej sytuacji lepiej zapomnieć. Natomiast wciąż bez przeszkód można nurkować w Morzu Czerwonym.
Piotr Henicz, wiceprezes Itaki powiedział, że w związku ze wstrzymaniem przez firmę organizacji urlopowiczom wszystkich wycieczek fakultatywnych zapisują się oni na kursy nurkowania. Zabrakło już nawet instruktorów.