Dziennikarze po wolność słowa do UE
Polscy dziennikarze chcą zawiadomić Komitet Rady Ministrów Rady Europy o łamaniu wolności słowa w naszym kraju.
05.05.2004 12:20
Chodzi o dziennikarkę "Gazety Pomorskiej", skazaną na niejawnej rozprawie przez płocki sąd rejonowy na miesiąc pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Proces wytoczył jej sędzia Zbigniew Wielkanowski z Torunia, bohater artykułu o anonimie w którym miałby opisać powiązania i interesy toruńskich prawników. Dziennikarka zamieściła w swoim materiale wypowiedź sędziego Wielkanowskiego, który zaprzeczył, że jest autorem anonimu. Mimo to sędzia napisał prywatny akt oskarżenia przeciwko dziennikarce Beacie Korzeniewskiej.
Pod listem polskich dziennikarzy do Komitetu Rady Ministrów Rady Europy podpisała się między innymi Krystyna Mokrosińska, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Przypomiana, że 12 lutego tego roku, Komitet Rady Ministów Rady Europy wydał deklarację o niekaraniu dziennikarzy więzieniem. "Jak to może być, żeby w sprawach publicznych odbywały się niejawne procesy, jak to się ma do wolności obywatelskich" - Mokrosińska komentuje proces i wyrok na Korzeniewskiej.
Dziennik "Rzeczpospolita" publikował wcześniej informacje o przyjaźni sędziego z Torunia z szefem miejscowej mafii. Prokuratura w Gdańsku umorzyła śledztwo w sprawie związków sędziego z gangsterami, uznając, że "miały one wyłącznie charakter towarzyski".
Redakcja "Gazety Pomorskiej" zapowiada wniesienie apelacji od wyroku skazującego Beatę Korzeniewską.