Sformułowanie o zagrożeniu ze strony dziennikarzy znalazło się w uchwale Rady Miasta określającej strategie Zakopanego na najbliższe lata. Zapis w tej sprawie został przyjęty tylko przy czterech głosach sprzeciwu. To wywołało oburzenie wśród wszystkich pracujących pod Giewontem dziennikarzy. Pomysłodawcą środowego protestu był wydawca i dziennikarz "Tygodnika Podhalańskiego", Jerzy Jurecki - pisze "Dziennik Polski".
Do protestujących nie wyszedł nikt z władz miasta. Na chwilę pojawił się tylko komendant zakopiańskiej Straży Miejskiej, Henryk Ziemianek - napisał "Dziennik Polski".