Dziecko "urodzone" po śmierci matki
Dziecko wyjęte przed czterema dniami,
w ósmym miesiącu życia płodowego, z brzucha zamordowanej matki
ciągle znajduje się na oddziale wcześniaków w Topeka (Kansas) w
USA, ale jego stan jest "nadzwyczaj dobry" - poinformowała dyrekcja szpitala.
20.12.2004 21:20
Rzeczniczka szpitala powiedziała, że dziewczynka ma reakcje typowe dla wcześniaka urodzonego z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Ojciec dziecka - dodała - nie życzy sobie, by udzielano innych informacji o jego córeczce.
Matka dziewczynki, 23-letnia Bobbie Jo Stinnett, została znaleziona w miniony czwartek we własnym domu w Skidmore (Missouri) martwa - uduszona i z rozciętym brzuchem, z którego wyjęto dziecko.
W piątek o zbrodnię i uprowadzenie dziecka oskarżono 36-letnią Lisę Montgomery, u której - 250 km od miejsca zbrodni - znaleziono dziewczynkę.
Bobbie Jo Stinett była zamężna od roku i oczekiwała swego pierwszego dziecka. Pracowała, podobnie jak jej mąż, w pobliskiej fabryce samochodów. Ponadto prowadziła hodowlę miniaturowych terierów.
Według scenariusza, zrekonstruowanego przez policję, Lisa Montgomery skontaktowała się z Bobbie Jo, podając fałszywe nazwisko i deklarując chęć zakupu szczeniaka. Swej rodzinie już wcześniej powiedziała, że oczekuje dziecka. Na policji zeznała to samo, co powiedziała mężowi: kiedy robiła zakupy w Topeka, zaczął się poród. Zadzwoniła do męża, by przyjechał po nią i nowo narodzone dziecko do restauracji.
Mąż i dwoje nastoletnich dzieci Lisy Montgomery nie dostrzegli nic nieprawdopodobnego w tej historii. Za zamordowanie kobiety i uprowadzenie dziecka grozi jej kara śmierci.