Dziecko pędziło 200 km/h
12-letniego chłopca za kierownicą luksusowego mercedesa mknącego z prędkością do 200 km na godzinę zatrzymał po trwającym kilkanaście minut pościgu patrol czeskiej policji drogowej na autostradzie z Pragi do Pilzna i granicy z Niemcami.
14.05.2004 | aktual.: 14.05.2004 13:37
Uwagę policjantów mercedes zwrócił nie tylko zdecydowanie przekraczając dopuszczalną prędkość. Funkcjonariusze drogówki byli wręcz zaszokowani, kiedy w samochodzie, który jedynie mignął obok ich wozu patrolowego z radarem, nie wiedzieli kierowcy.
Policjanci ruszyli w pościg. Prędkość uciekającego mercedesa przekraczała 180 kilometrów na godzinę. Chwilami auto jechało nawet 200 km/h. Po kilkunastu minutach samochód zatrzymał się. "Policjanci byli kompletnie zaskoczeni, kiedy stwierdzili, że za kierownicą siedział 12-latek. Szok był tym większy, że wyglądał na 10 lat" - powiedziała rzeczniczka prasowa policji Praga-wschód Diana Buszkova.
Chłopiec do luksusowego mercedesa swego ojca wsiadł o czwartej rano w Pelhrzimovie. Udało mu się przejechać ponad 100 kilometrów autostrady D1 do Pragi, przejechać przez czeską stolicę i wydostać się na autostradę D-8. Zatrzymany został około 6 rano.
12-latek - jak poinformowała rzecznik prasowa policji środkowych Czech Sonia Budska - jako nieletni nie może zostać ukarany. Z ustaleń policji wynika, że chłopak zdecydował się na przejażdżkę autem ojca, kiedy - w reakcji na złą ocenę w szkole - rodzice zabronili mu przez tydzień jeździć na rowerze. "Potrzebowałem odreagować" - wyjaśnił policjantom.