ŚwiatDziecko ofiarą zamachu
Dziecko ofiarą zamachu
Pod domem współpracującego z Amerykanami
przywódcy jednego z plemion sunnickich w Ramadi na zachód od
Bagdadu wybuchł samochód - pułapka. Szejk Amer
Ali Sulejman nie został nawet ranny, zginęło natomiast dziecko.
Sulejman jest przywódcą plemienia Dulejm, jednego z największych sunnickich plemion w Iraku. Jest on członkiem Rady Miejskiej Ramadi i pozostaje w bliskich kontaktach z Amerykanami.
Ramadi położone jest na zachód od Bagdadu, na obszarze "trójkąta sunnickiego", w którym najczęściej dochodzi do ataków na Amerykanów i ich irackich popleczników, w tym również policjantów. W mieście stacjonowana jest amerykańska 82. Dywizja Spadochronowa.