ŚwiatDzieci zostają przed hotelem
Dzieci zostają przed hotelem
Roland Ballner, właściciel hotelu Cortisan w
Górnej Austrii ogłosił, że od 1 maja 2006 r. nie
będzie przyjmował dzieci poniżej 12 lat, które przeszkadzają innym
gościom.
Jak tłumaczy Ballner, dzieci krzyczą, biegają naokoło hotelu i mażą flamastrami po ścianach i nowych meblach, dlatego nie będą gośćmi hotelu. Psy natomiast są mile widziane.
Lokalne władze wyraziły obawę, że decyzja popsuje reputację regionu, a szef Austriackiego Stowarzyszenia Hoteli Sepp Schellhorn nazwał ją przesadną.