Dzieci zatruły się gronkowcem
Czterdzieścioro dzieci ze Szczecina, przebywających na feriach zimowych w ośrodku wypoczynkowym w Wójtowicach k. Bystrzycy Kłodzkiej (woj. dolnośląskie) zatruło się gronkowcem. Bakterie były w paście rybnej. Zatruło się też pięcioro opiekunów - poinformował rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu Zdzisław Czekierda.
Według niego, było to zatrucie "słabszą odmianą gronkowca" i u dzieci ani ich opiekunów - poza osłabieniem organizmu i wymiotami - nie wystąpiły inne silne objawy choroby.
Wszystkie dzieci już wyzdrowiały. W szpitalu przebywa jedynie dwoje z nich, ale tylko dlatego, że dodatkowo się przeziębiły.
Do zatrucia doszło w ubiegłym tygodniu. Początkowo podejrzewano, że dzieci zatruły się podczas wycieczki. Jednak inspektorzy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z Kłodzka dopatrzyli się szeregu nieprawidłowości w ośrodku, w którym dzieci wypoczywały i żywiły się.
Odsunięto od pracy kucharza, który nie miał aktualnej książeczki zdrowia. Ponadto okazało się, że pomieszczenia, gdzie przechowywano i przygotowywano jedzenie były brudne. Dlatego też zarządzono dezynfekcję pomieszczeń i urządzeń, którymi przygotowuje się posiłki.
Policję o zatruciu powiadomił jeden z rodziców, który skontaktował się ze swoim dzieckiem i dowiedział się, że jego pociecha przebywa w szpitalu. Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające i sprawdza, czy doszło do zagrożenia zdrowia i życia oraz kto ewentualnie dopuścił się tego przestępstwa. Grozi za to do 3 lat.