Trwa ładowanie...
25-02-2008 08:21

Dzieci z sieci

Szukam rodziców dla mojego dziecka - pisze na forum internetowym Paula22. Natychmiast ustawia się kolejka chętnych, desperacko pragnących malucha. Wszyscy obiecują kochać, a niektórzy gotowi są zapłacić - czytamy w "Newsweeku".

Dzieci z sieciŹródło: Jupiterimages
d581y7t
d581y7t

Grzegorz dostał swoją córkę Julkę od Krysi, samotnej mamy, która miała już dwójkę innych dzieci. Maryla swoją Weronikę oddała Małgorzacie i Olgierdowi, a Edyta syna małżeństwu z Poznania. Olimpia z Tarczyna też napisała ogłoszenie w Internecie, że przyjmie dziewczynkę do drugiego roku życia i wciąż czeka. A Justyna nie oddała swojego dziecka Agnieszce, jak obiecała, tylko innemu małżeństwu. I jest dramat: dziewczyny się teraz nawzajem opluwają na forach internetowych.

Z każdym dniem przybywa par, które - nie mogąc mieć własnych dzieci - starają się o adopcję. Na dziecko, zwłaszcza małe, czeka się w ośrodku adopcyjnym nawet kilka lat. Szybciej można dostać malucha dzięki adopcji ze wskazaniem: biologiczna mama lub rodzice przed sądem przekazują dziecko innej parze czy nawet samotnej osobie. Wszystko zgodnie z prawem, choć w ośrodkach adopcyjnych mówią: drugi obieg, czarny rynek albo handel dziećmi.

Szacuje się, że w 2007 roku przeprowadzono 800 adopcji ze wskazaniem - pisze "Newsweek".

d581y7t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d581y7t
Więcej tematów