Dziadek Mróz ukradł 100 tysięcy rubli
Nie każdy Dziadek Mróz jest uczciwy. Dwaj okazali się złodziejami.
W Ufie, stolicy Baszkirii, nieznany mężczyzna przebrany za Dziadka Mroza okradł kasę sklepu obuwniczego na sumę 100 tysięcy rubli, czyli równowartość 10 tysięcy złotych. Miejscowa milicja nie wyklucza, że Dziadek Mróz-złodziej mógł mieć pomocników.
Drugi przypadek kradzieży miał miejsce w Moskwie. Tu przebrany za Dziadka Mroza mężczyzna, grożąc atrapą granatu, zabrał pieniądze ze stacji benzynowej. W stolicy Dziadek Mróz miał jednak pecha, gdyż w kasie stacji benzynowej było zaledwie 2 tysiące rubli, czyli równowartość 200 złotych.
Milicji na razie nie udało się znaleźć napastników hańbiących dobre imię Dziadka Mroza.