Trwa ładowanie...
20-02-2015 02:40

Dyscyplinarki tylko straszą urzędników

Pracownicy służby cywilnej nie muszą rzetelnie pracować, mogą też dorabiać. Bo nawet jeśli z tego powodu staną przed rzecznikiem dyscyplinarnym, to bardzo rzadko są karani - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Dyscyplinarki tylko straszą urzędnikówŹródło: fotolia.com
drc5j7b
drc5j7b

W administracji rządowej co roku jest wszczynanych około pół tysiąca postępowań dyscyplinarnych. Przy czym tylko co trzecie kończy się wymierzeniem kary, na dodatek najniższej - upomnienia lub nagany. Na 122 tys. członków korpusu wydalenie z pracy lub ze służby występuje w pojedynczych przypadkach.

Z sondy "Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadzonej w urzędach wojewódzkich i ministerstwach wynika, że urzędnikom najczęściej zarzucano nierzetelne i nieterminowe wykonywanie obowiązków.

Zdaniem związków zawodowych to, że sprawy są umarzane lub kończą się łagodnymi karami, to efekt tego, że dyrektorzy generalni nadużywają procedur dyscyplinarnych. Dr Stefan Płażek, adiunkt w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, zwraca uwagę, że dyrektor generalny powinien ponosić odpowiedzialność za przegrane sprawy. Obecnie nawet jeśli urzędnik zostanie oczyszczony z zarzutów, to jego przełożony nie ponosi żadnej konsekwencji.

drc5j7b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drc5j7b
Więcej tematów