Dwie "dziuple" zlikwidowane
Łódzcy policjanci zlikwidowali dwie "dziuple" z częściami z kradzionych samochodów. Znaleźli w nich części o wartości ponad pół miliona złotych. Zatrzymano trzech mieszkańców Łodzi w wieku od 31 do 36 lat podejrzanych o paserstwo - poinformował Marek Machwitz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Z ustaleń policji wynika, że 31-letni mężczyzna już w latach 2002- 2003 prowadził nielegalną sprzedaż części z kradzionych samochodów. Wynajmował wtedy pomieszczenia przy ulicy Wróblewskiego w Łodzi, gdzie urządził dwie "dziuple". Po likwidacji jednej z nich przez policję - za co odpowiada już przed sądem - wraz z drugim 31-latkiem przeniósł "interes" na ulicę Brukową.
Tam w wynajmowanym magazynie funkcjonariusze z sekcji do walki z przestępczością samochodową łódzkiej policji odnaleźli 25 silników pochodzących najprawdopodobniej z kradzieży. W ośmiu przypadkach ustalono auta, z których pochodziły silniki m.in. audi, peugeot, renault. Policjanci sprawdzają pozostałe - wyjaśnił Machwitz.
Policjanci dotarli też do drugiej "dziupli", tym razem w podłódzkim Tuszynie. Tam w wynajmowanym przez 36-latka magazynie znaleziono części pochodzące z kilkudziesięciu samochodów. W hali o powierzchni ok. 200 m kw. odnaleziono setki posegregowanych części różnych marek samochodów. Ich wartość w przybliżeniu szacowana jest na co najmniej pół miliona złotych - dodał Machwitz.
Podejrzanym o paserstwo grozi kara do 5 lat więzienia.