Dwie drogi
Nowa przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii
i Telewizji Danuta Waniek robi wiele, by przekonać opinię
publiczną, iż jej głównym celem jest odpolitycznienie mediów
publicznych - pisze w komentarzu "Rzeczpospolitej" Krzysztof
Gottesman.
28.06.2003 | aktual.: 28.06.2003 07:41
Szefowa Rady skierowała list do Kongresu SLD. "Polską lewicę stać na odwagę przerwania zaklętego kręgu upolitycznienia mediów" - napisała do swoich byłych partyjnych towarzyszy. Czy ich nie przeceniła, okaże się w ciągu najbliższych dni. Wezwanie Waniek, za którym bez wątpliwości kryje się prezydent Kwaśniewski, nie może pozostać bez echa - uważa publicysta.
Przyjmując w dobrej wierze wszystko to, co prezentuje Danuta Waniek, wierząc w jej dobre intencje, nie sposób nie zauważyć decyzji walnego zgromadzenia TVP SA - pisze Gottesman. Przyznanie nagrody prezesowi Robertowi Kwiatkowskiemu jest demonstracją podważającą nadzieje na zmiany - uważa publicysta.
Dla wielu obserwatorów Kwiatkowski, obok Czarzastego, to najgorsze duchy telewizji publicznej - pisze Gottesman. Delegaci na Kongres SLD będą musieli rozstrzygnąć, z kim jest im bardziej po drodze. Z odnowioną Danutą Waniek czy nagrodzonym Robertem Kwiatkowskim. Decyzja jest ważna nie tylko dla Sojuszu - uważa autor komentarza.