Duszenie w celi

Do Sądu Rejonowego w Golubiu-Dobrzyniu trafił akt oskarżenia przeciwko 54-letniemu Mieczysławowi K., byłemu funkcjonariuszowi Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Toruniu. Zarzucono mu znęcanie się psychiczne i fizyczne oraz stosowanie przemocy, której ofiarą był toruński działacz opozycji, Stanisław Śmigiel - piszą "Nowości".

02.10.2003 | aktual.: 02.10.2003 06:40

Jest to pierwszy w historii gdańskiego Instytutu Pamięci Narodowej akt oskarżenia dotyczący zdarzeń z lat osiemdziesiątych. Do pobicia działacza opozycji doszło w lipcu 1980 roku. Mieczysław K. pracował wówczas w wydziale III Służby Bezpieczeństwa toruńskiej komendy wojewódzkiej MO. Zajmował się walką z "działalnością antypaństwową" - informuje gazeta Pomorza i Kujaw.

Stanisława Śmigla zatrzymano w związku z jego działalnością w Komitecie Obrony Robotników. Trafił do celi komisariatu milicji w Golubiu-Dobrzyniu. Tam był bity przez Mieczysława K. rękoma po twarzy. Toruńskiego działacza opozycji duszono i szarpano. Był również ciągnięty za włosy i brodę. Cały czas go znieważano. A wszystko po to, aby uzyskać od niego informacje dotyczące działalności opozycyjnej. Mieczysław K. nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że zatrzymanych traktował dobrze i nie miał powodu znęcać się nad Stanisławem Śmiglem. Oskarżenie go traktuje jako zemstę polityczną - piszą "Nowości".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)