Dramat w Skierniewicach. Samochód wbił się w dom

Dramatycznie wyglądające sceny rozegrały się w Skierniewicach przy ulicy Jagiellońskiej. Samochód osobowy niespodziewanie wjechał w znajdujący się przy ulicy drewniany budynek mieszkalny, dosłownie wbijając się w niego. Na miejscu natychmiast pojawili się ratownicy medyczni oraz policjanci. Całą sytuację przybliżył "Fakt".

Gdy doszło do wypadku, trudno było odgadnąć, co sprawiło, że kierowca Audi nie skręcił, w wyniku czego jego pojazd wjechał na chodnik, a następnie zatrzymał się na drewnianym budynku. Jednak, gdy przybyli na miejsce funkcjonariusze zajrzeli za kierownicę, wszystko okazało się jasne. Sprawcą poważnej kraksy nie był pirat drogowy czy osoba będąca pod wpływem alkoholu.

Samochodem kierował 87-letni mężczyzna, który najprawdopodobniej zasłabł w czasie jazdy. Podczas interwencji wydawał się zdezorientowany całą sytuacją i nie wiedział, co się stało. Ponadto wymagał udzielenia mu pomocy medycznej. Starszy pan został przetransportowany do szpitala.

Jak podaje na swoim Facebooku Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach, stan budynku po tym dramatycznym zdarzeniu ocenił Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Niestety okazało się, że drewniany dom nadaje się już tylko do rozbiórki.