Dramat szyickich zakładników
Nadchodzą sprzeczne wiadomości
z miasta Madaen w pobliżu Bagdadu, wokół którego od wielu godzin
trwa wojskowa operacja uwalniania z rąk sunnickich rebeliantów
zakładników szyickich, w tym kobiet i dzieci. Zakładników, według różnych źródeł jest od 80 do 150.
17.04.2005 | aktual.: 18.04.2005 06:32
Według amerykańskiej agencji AP, powołującej się na irackie źródła rządowe, irackie siły bezpieczeństwa, wspierane przez oddziały amerykańskie, uwolniły około 15 rodzin szyickich, trzymanych w niewoli przez sunnitów.
Z kolei według Reutera, który również powołuje się na irackie źródła rządowe, irackie oddziały rządowe i oddziały amerykańskie wkroczyły do miasta, ale nie znalazły żadnych nowych zakładników szyickich przetrzymywanych przez sunnitów.
Z kolei AFP twierdzi, że operacja prowadzona jest raczej wokół miasta Madaen, aniżeli w samym mieście i że biorą w niej udział poza siłami irackimi i amerykańskimi również oddziały ukraińskie. Francuska agencja powołuje się na policję iracką informując, iż w wioskach wokół Madaen zatrzymano 52 podejrzanych.
AFP twierdzi powołując się na irackie źródła wojskowe, że zaplanowane na niedzielę rajdy do centrum miasta zostały wstrzymane, ze względu na nadzieje, iż uda się uniknąć bezpośrednich ataków dzięki spodziewanym mediacjom duchownych sunnickich.
Madaen leży o 30 km na południe od Bagdadu, w tzw trójkącie sunnickim, czyli w położonym w środkowym Iraku regionie zdominowanym przez sunnitów. W piątek sunnici zagrozili zabiciem porwanych tego dnia jeńców, o ile z miasta nie wyprowadzą się wszyscy szyici.
Wyposażone w broń ciężką jednostki irackie otoczyły podczas weekendu miasto, a oddziały amerykańskie odcięły dostęp do dwóch mostów prowadzących w kierunku Madaenu. Według początkowych doniesień źródeł szyickich, zakładników było około 150, według źródeł policyjnych - około 80.