Dramat dzieci. Ich matkę zagryzły psy

Makabryczny wypadek w hrabstwie Osage w stanie Oklahoma w USA. W nocy z wtorku na środę 23 czerwca w garażu jednego z domostw znaleziono ciało 28-letniej kobiety.

Jak stwierdzili policjanci oraz przybyli na miejsce urzędnicy, obywatelka USA została najprawdopodobniej zagryziona przez dwa pitt bulle.

Z relacji dziennikarzy Newsweeka wynika, że w noc śmierci 28-letnia matka miała opiekować się psami właściciela domu. Te znajdowały się w garażu w kilku klatkach. Jedna z nich miała być przewrócona. Prawdopodobnie to w niej trzymane były pitt bulle, które zagryzły kobietę.

Zdaniem śledczych z biura szeryfa hrabstwa Osage w USA dowody znalezione w garażu wskazują, że doszło tam do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego 28-latka została zagryziona.

Psy, jak informują lokalne media w USA, zostały zatrzymane do wyjaśnienia oficjalnych przyczyn śmierci 28-latki. Wszystko wskazuje jednak na to, że zostaną uśpione. W rozmowie z policją właściciel pitt bulli podkreślił, że "hoduje psy na sprzedaż, a także zajmuje się nimi w ramach hobby".

Zmarła 28-letnia obywatelka USA i mieszkanka Oklahomy zostawiła swoją rodzinę: męża, a także dwójkę ich malutkich dzieci. Udzielona została im pomoc psychologa.

Kobieta nie jest pierwszą ofiarą pitt bulli w ostatnich miesiącach. Jak przekazała Fundacja zajmująca się krzewieniem świadomości o ofiarach pitt bulli w USA, tylko w ostatnich dziewięciu miesiącach przez te psy zagryzione zostało 31 osób.

Źródło: Newsweek