PolskaDowództwo GROM-u podało się do dymisji

Dowództwo GROM-u podało się do dymisji

Dowódca GROM płk Dariusz Zawadka złożył wypowiedzenie stosunku służbowego z końcem sierpnia - potwierdzono w kliku niezależnych źródłach w wojsku. Nie udało się potwierdzić, jaki był powód odejścia szefa elitarnej polskiej jednostki specjalnej. - Z tego co wiem, wypowiedzenie złożył nie tylko płk Zawadka, ale również dowódcy wszystkich oddziałów bojowych - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską twórca jednostki oraz jej dwukrotny szef - gen. Sławomir Petelicki.

Dowództwo GROM-u podało się do dymisji
Źródło zdjęć: © PAP

30.07.2010 | aktual.: 31.07.2010 00:39

Z ustaleń PAP wynika, że pułkownik z niezadowoleniem przyjął pojawiające się doniesienia, że prezydent elekt zamierza powołać na stanowisko dowódcy wojsk specjalnych płk Piotra Patalonga. Etat dowódcy jest nieobsadzony od czasu smoleńskiej katastrofy 10 kwietnia, w której zginął m.in. dowódca komandosów gen. Włodzimierz Potasiński.

Zobacz galerię najlepszych oddziałów specjalnych na świecie!

Gen. Petelicki w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził, że dymisja dowódcy jednostki oraz szefów wszystkich oddziałów bojowych to wynik próby podporządkowania GROM-u Dowództwu Wojsk Specjalnych (DWS).

- Wcale się temu nie dziwię. Obecne dowództwo GROM-u, które wywodzi się z żołnierzy tworzących od początku tę jednostkę, wyszkolonych jeszcze przez specjalistów z USA i Wielkiej Brytanii, jest najlepszym dowództwem od 20 lat - stwierdził gen. Petelicki. - Tych ludzi mających doświadczenie kilkuset udanych operacji na całym świecie próbuje się poddać Dowództwu Wojsk Specjalnych. - To tak jakby chirurgów operujących na otwartym sercu chcieć poddać dentystom - powiedział twórca GROM-u.

Gen. Petelicki zauważył, że DWS zgodnie z wytycznymi MON, ma mieć gotowość operacyjną w 2014 r. - Ci ludzie nie mają pojęcia o tych operacjach, które wykonuje GROM - stwierdził gen. Petelicki.

Zawadka nie komentuje

Płk Dariusz Zawadka powiedział, że nie będzie komentował swojej decyzji.

mjr Jacek Popławski z Dowództwa Wojsk Specjalnych, pytany o spekulacje na temat odejść innych komandosów z jednostki GROM, powiedział że nie ma na ten temat sygnałów.

Płk Patalong dowodził GROM-em przed Zawadką. Decyzją szefa MON Bogdana Klicha w marcu 2008 r. został skierowany do 18. Batalionu Desantowo-Szturmowego w Bielsku Białej, by - jak argumentował minister - "uzdrowić" tam sytuację w związku z doniesieniami, że kilkunastu żołnierzy jednostki miało "konflikt z prawem". Niedługo potem, w lipcu 2008 r., Zawadka objął dowodzenie GROM-em.

To nie koniec dymisji w GROM-ie

Jak dowiedziało się Polskie Radio, pięciu kolejnych oficerów GROM napisało podania o zwolnienie ze służby. Wśród nich są szef sztabu jednostki, szef szkolenia, główny księgowy oraz dwóch dowódców poszczególnych grup bojowych, w tym jeden, który dowodzi żołnierzami GROM służącymi obecnie w Afganistanie.

Nieoficjalnie wiadomo, że poszło o sprawy kadrowe. Pułkownik Dariusz Zawadka nie zgadzał się z planowaną obsadą Dowództwa Wojsk Specjalnych. Szefem Dowództwa ma zostać pułkownik Piotr Patalong, dawny szefem GROM i dowódca 18 Batalionu Desantowo-Szturmowego w Bielsku-Białej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)