Trwa ładowanie...
18-06-2007 12:55

Dotyk złego

Czy w ogóle warto bawić się w naukowe analizowanie zboczonych fantazji seksualnych dorosłych mężczyzn marzących o gwałceniu dzieci? Nie lepiej ich po prostu
połapać, pozamykać do więzień, wykastrować? Co to w ogóle za pomysł: leczyć niebezpiecznych zboczeńców?

Dotyk złegoŹródło: Jupiterimages
d4iayn6
d4iayn6

Mężczyzna, któremu Michael Brandt nie ufa, odzywa się zazwyczaj, gdy czuje się samotny. Ledwie się zjawia, od razu sieje niepokój, chce wyjść z domu i wsiąść do autobusu numer 9. Najlepiej w środku dnia, tak koło pierwszej, kiedy dzieci wychodzą ze szkoły do domu. Najpierw czeka, aż pojawi się dziewczynka, która mu się spodoba. Gdy ta wysiada na przystanku – wysiada za nią. Niepostrzeżenie śledzi ją aż do domu, a później atakuje i ciągnie w jakieś ciemne miejsce. Ten mężczyzna gwałci siedmioletnie dziewczynki. Średnio trzy, cztery razy w tygodniu.

Michael Brandt bardzo często bał się jego wizyt. Gdy ten znikał, Brandt czuł wielką ulgę. Mógł wtedy wrócić spokojnie do siebie, do mieszkania, które przypomina nieco więzienną celę. Mieszka na kilku metrach kwadratowych, które dzieli ze słoikiem nutelli, komputerem i łóżkiem – tak wąskim, jakby z założenia nie mogły się tam zmieścić dwie osoby. Na ścianach wiszą duże zdjęcia dziewczynek o rudych włosach, z piegami na twarzy, o bardzo jasnej skórze. Miejsca nie starcza na wszystkie, więc niektóre leżą na podłodze, oprawione w ramki za szkłem niczym kolekcja motyli.

Pozwól sobie pomóc

– Typ irlandzki – mówi Brandt i uśmiecha się z lekkim zakłopotaniem. Ma świadomość, że jego kolekcja wśród obcych może wywoływać zaniepokojenie. Po pierwsze jednak nie zagląda tu ich zbyt wielu, po drugie zaś można sobie wyobrażać przecież, co się tylko komu podoba. Michael fantazjuje na temat gwałtów na rudowłosych dziewczynkach. To go podnieca. Chociaż nie, on ich nie gwałci. Robi to ten drugi, intruz udający się na zakazane eskapady w jego głowie. Wcześniej go nienawidził, teraz nauczył się jakoś z nim żyć. A to dlatego, że nigdy się go nie pozbędzie.

Constanze Von Bullion

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".

d4iayn6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4iayn6
Więcej tematów