Dostał dożywocie
Sąd w Akwizgranie skazał na dożywotnie więzienie byłego członka Waffen SS
Dostał dożywocie i nie dosłyszał - zdjęcia
Sąd w Akwizgranie skazał na dożywotnie więzienie byłego członka Waffen SS Heinricha Boere, który w 1944 r. zastrzelił trzech holenderskich cywili. 88-letni Boere przyznał się w trakcie procesu do zarzucanych mu czynów. Zaznaczył jednak, że wykonywał rozkazy, a zastosowane "środki represji" uważał wówczas za konieczne.
Dostał dożywocie i nie dosłyszał
Boere, syn Holendra i Niemki, wstąpił do Waffen SS, gdy miał 18 lat. W czasie II wojny światowej był członkiem komanda Feldmeijera, które wykonywało egzekucje na ludności cywilnej w ramach represji za akcje ruchu oporu. W wyniku operacji "Silbertanne", prowadzonej przez komando od września 1943 roku do września 1944 roku, zginęły bądź ciężko ranne zostały 54 osoby.
Dostał dożywocie i nie dosłyszał
Boere przyznał w sądzie, że był dumny, iż wybrano go do służby w SS. Wykonał egzekucje w Bredzie, Voorschoten i Wassenaar niedaleko Hagi w lipcu oraz we wrześniu 1944 r. Był zaliczany kiedyś przez Centrum im. Szymona Wiesenthala w Jerozolimie do dziesięciu najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy.
Dostał dożywocie i nie dosłyszał
Po wojnie Boere przyznał się do winy, jednak zanim doszło do procesu zdołał uciec i ukryć się w Niemczech.
Władze Holandii wielokrotnie starały się o ekstradycję Heinricha Boere. Tamtejszy sąd skazał nazistę zaocznie w 1949 roku na karę śmierci, którą zamieniono na dożywocie.
Przez dziesięciolecia Boere prowadził zwyczajne życie w rodzinnym Eschweiler koło Akwizgranu. Dopiero w październiku 2009 r. ruszył proces o mordy sprzed 65 lat.