Doradca Leppera trafi do więzienia
Były doradca Andrzej Leppera i klubu parlamentarnego Samoobrony Piotr P. trafi na dwa i pół roku trafi do więzienia za gwałt na konkubinie, znieważanie jej i grożenie. Tak zdecydował sąd okręgowy w Zamościu, który po raz drugi zajmował się tą sprawą.
Za pierwszym razem sąd okręgowy uchylił wyrok sądu rejonowego uniewinniający od zarzutu gwałtu i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Za drugim razem sąd rejonowy uznał Piotra P. za winnego i wymierzył mu karę więzienia. Sąd okręgowy wyrok utrzymał w mocy. Wyrok jest prawomocny, skazany zapowiada złożenie wniosku o kasację.
Do gwałtu doszło w marcu 2004 roku. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna pobił kobietę, potem groził jej nożyczkami, skuł kajdankami i zgwałcił. Miał też grozić zarażeniem wirusem HIV, jeśli nie wycofa aktu oskarżenia.
Były doradca Leppera był jedną z osób, która oskarżała szefa Samoobrony o seksualne wykorzystywanie kobiet. Niemoralne propozycje miała usłyszeć także żona Piotra P. podczas imprezy imieninowej Leppera w 2005 roku. Skazany chwalił się, że to on załatwił Lepperowi doktorat Ukraińskiej Akademii Technologicznej. Sam ma też tytuł tej uczelni.