Doczekała się obywatelstwa po... 101 latach
W 101. rocznicę przekroczenia granicy Stanów Zjednoczonych rodowita Meksykanka Eulalia Garcia uzyskała amerykańskie obywatelstwo - podała BBC.
Na terytorium Stanów Zjednoczonych przybyła w wieku 6 miesięcy w ramionach matki, w 1909 roku. W tamtym czasie - zauważa BBC - przekraczanie granicy między Meksykiem a USA w obu kierunkach, bez potrzeby okazywania odpowiednich dokumentów, należało do porządku dziennego.
101-letnia kobieta wypełniła wniosek o wszczęcie postępowania naturalizacyjnego, a następnie zdała odpowiedni egzamin. Ceremonia naturalizacji, czyli nadania obcokrajowcowi obywatelstwa kraju, w którym się osiedlił, odbyła się w budynku sądu federalnego w miejscowości Brownsville w stanie Teksas, gdzie pani Garcia spędziła całe swoje życie.
Tym samym dołączyła do elitarnego grona zaledwie 15 imigrantów, którzy ukończyli 100. rok życia i zostali naturalizowani - poinformował amerykański Urząd ds. Obywatelskich i Imigracji (USCIS).
Zapytana o najbliższe plany po zostaniu pełnoprawną obywatelką Ameryki, pani Garcia odparła, że chce oczywiście zagłosować w przewidzianych na 2 listopada wyborach uzupełniających do Kongresu.