Dług Polski wciąż rośnie
Coraz bardziej się zadłużamy, i to mimo
wysokiego wzrostu gospodarczego. Dług publiczny może pod koniec
roku przekroczyć pierwszy alarmowy próg - 50% PKB -
przestrzega "Rzeczpospolita".
17.08.2006 | aktual.: 17.08.2006 06:36
To byłoby groźne, bo nasi zagraniczni wierzyciele staliby się ostrożniejsi i zażądali wyższych odsetek od kupowanych od państwa obligacji. Ponadto międzynarodowe agencje ratingowe z pewnością obniżyłyby oceny wiarygodności Polski, w efekcie nasze papiery wartościowe jeszcze bardziej by staniały. Z drugiej strony rząd musiałby ograniczyć wydatki państwa, ponieważ przekroczenie progu zadłużenia 55% PKB narzuca ograniczenia budżetowe.
Nasz dług publiczny powiększa się z dwu powodów - rząd nie prywatyzuje, więc nie będzie zakładanych w budżecie 5,5 mld zł, ale ledwie 1,5 mld zł. W dodatku rosną składki, które ZUS musi wpłacić do otwartych funduszy emerytalnych, bo spada bezrobocie i więcej zarabiamy. Potrzebuje więc - według szacunków ekonomistów - kolejnych dwóch miliardów złotych.
Na razie resort finansów jest spokojny, bo według jego ubiegłorocznych założeń dług na koniec roku nie przekroczy 46,1% w stosunku do PKB. Nie przewidujemy, by ten plan został jakoś radykalnie przekroczony- twierdzi Anna Suszyńska z Departamentu Należności i Zobowiązań Finansowych Państwa w Ministerstwie Finansów. (PAP)