Dlaczego rozbił się helikopter premiera
Komisja badająca przyczynę rozbicia się śmigłowca Mi-8 z premierem na pokładzie przeanalizowała najbardziej prawdopodobne przyczyny wypadku. Wiceminister obrony narodowej Janusz Zemke powiedział, że rozważane są już jedynie trzy hipotezy. Wśród nich jest oblodzenie silnika.
16.12.2003 | aktual.: 16.12.2003 17:32
Według nieoficjalnych informacji pilot nie włączył instalacji antyoblodzeniowej, a do oblodzenia doszło tak szybko, że nie zadziałała instalacja automatyczna. Zemke nie potwierdza takiej wersji wydarzeń, ani też jej nie zaprzecza. Proszony o ocenę działania majora Marka Miłosza, minister odpowiada, że po zgaśnięciu silników działanie pilota było perfekcyjne.
Według nieoficjalnych informacji śmigłowiec wpadł w warstwę bardzo wilgotnego powietrza, o temperaturze bliskiej zeru. Wszystko działo się tak szybko, że nie zdążył zadziałać automatyczny system odladzania.
Zdaniem Grzegorza Hołdanowicza, jednego z twórców specjalistycznego pisma RAPORT, w tego typu wypadkach trudno mówić o winie pilota. Żaden system pokładowy nie daje bowiem pewności, że zadziała we wszystkich sytuacjach pogodowych.
Komisja, badająca przyczyny wypadku śmigłowca poda wstępne wyniki swych prac w piątek.