Dlaczego papież milczy?
Silne wzruszenie, atak kaszlu lub kłopoty z rurką tracheotomiczną - takie przyczyny milczenia Jana Pawła II podczas południowego spotkania na Anioł Pański w Niedzielę Palmową wymienia ANSA. Według włoskiej agencji prasowej, nie było to nic poważnego.
20.03.2005 | aktual.: 21.03.2005 07:11
Na pewno stało się coś, co przeszkodziło papieżowi odezwać się do wiernych, zgromadzonych na Placu świętego Piotra - twierdzi ANSA, podkreślając, że mnożą się hipotezy na ten temat. Nie ma jednak mowy według watykańskich źródeł o jakimkolwiek niepokoju.
Tymczasem jeszcze w sobotę prefekt Kongregacji ds. Biskupów kardynał Giovanni Battista Re zapewniał, że Jan Paweł II mówi dobrze i wyraźnie.
Za mało prawdopodobne uważa się to, by oficjalnie wyjaśniono przyczyny milczenia papieża. Uważni obserwatorzy zwrócili uwagę na jego gest w południe, gdy uderzył ręką w pusty pulpit, na którym zwykle trzyma kartki z tekstem pozdrowień. Był to znak irytacji lub bezsilności - zauważają włoscy watykaniści.