Demonstracja przy ranczu Busha
Policja aresztowała grupę 14 pacyfistów demonstrujących w pobliżu rancza prezydenta George'a W. Busha w Crawford w Teksasie.
15.04.2006 | aktual.: 15.04.2006 05:13
Powodem aresztowania było łamanie stanowych przepisów dotyczących rozbijania obozowisk. Dodatkowo władze odwołały się do zakazu parkowania w określonych miejscach. Przed miesiącem na utrudnienia w ruchu ze strony protestujących skarżyli się mieszkańcy okolicznych posesji.
Zdaniem protestujących, takie zatrzymania - kończące się zazwyczaj zwolnieniem bez postawienia zarzutów - stanowią "nic innego jak ograniczenie swobody wypowiedzi".
Aresztowanym za łamanie stanowych przepisów grozi do 180 dni w więzieniu i 2 tys. USD grzywny.
Jedenaście osób z zatrzymanej grupy trafiło do aresztu w bardzo podobnych okolicznościach już podczas antywojennych protestów w listopadzie ubiegłego roku. Demonstracje w Crawford rozpoczęły się w sierpniu zeszłego roku z inicjatywy antywojennej aktywistki i matki zabitego w Iraku żołnierza, Cindy Sheehan.
Po śmierci Caseya Sheehan zaczęła domagać się odwołania amerykańskich żołnierzy z Iraku, m.in. koczując przez dłuższy czas na drodze dojazdowej do posiadłości Busha.