Debata o obchodach millenium chrztu Polski
O obchodach milenijnych w Kościele na
Pomorzu i Kujawach w roku 1966 dyskutowali naukowcy i
duchowni we Włocławku. Konferencja naukowa jest kolejną z cyklu
obrazującego prześladowanie Kościoła w Polsce Ludowej.
07.10.2006 | aktual.: 07.10.2006 15:45
Podczas konferencji zorganizowanej w auli Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku, pracownicy bydgoskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej przedstawili informacje na ten temat znajdujące się w archiwach Służby Bezpieczeństwa.
Władze państwowe od początku starały się zapobiec, wszelkimi dostępnymi środkami, zorganizowaniu obchodów tysiąclecia chrztu Polski przez Kościół. Działania rozpoczęły się już w 1965 roku, po wystosowaniu listu biskupów polskich do biskupów niemieckich, kiedy to do celów propagandowych wykorzystano wyrwane z kontekstu zdania" - przypomniał dr Tomasz Chinciński, historyk z delegatury IPN w Bydgoszczy.
W zakładach pracy i urzędach na terenie ówczesnego województwa bydgoskiego zwoływano wówczas wiece i zebrania pracowników kończące się krytyką działań kardynała Wyszyńskiego i biskupów polskich. Scenariusze i akcja mityngów opracowane na szczeblu centralnym, realizowano na terenie całego kraju.
Począwszy od marca 1966 roku, podjęto działania mające bezpośrednio zniechęcić duchowieństwo i wiernych do udziału w uroczystościach milenijnych. Władze partyjne w Bydgoszczy wydały szereg poleceń zmierzających do utrudnienia wyjazdów na uroczystości w pobliskim Gnieźnie: zabraniano wypożyczania i udostępniania służbowych samochodów i autobusów, kierowcy nie mogli zabierać autostopowiczów i przygodnych pasażerów, a kolejom państwowym nakazano zmniejszenie składów pociągów - dodał dr Chinciński.
Do antykościelnych działań włączono także siły wojskowe. W kwietniu 1966 roku na terenie całego kraju przeprowadzono akcję o kryptonimie "Proboszcz". Polegała ona na rozmowach prowadzonych przez wojskowych oficerów polityczno-wychowawczych z proboszczami wszystkich parafii. Poruszano w nich sprawę orędzia biskupów, trwałości polskich granic zachodnich, a także usiłowano nakłonić do deklaracji potępiających postępowanie kardynała Wyszyńskiego - powiedział historyk.
Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa skupili się na działaniach operacyjnych zmierzających do uniemożliwienia lub ograniczenia zasięgu uroczystości kościelnych w dużych ośrodkach: Gnieźnie, Częstochowie czy Poznaniu. Pozwolenia wydawano tylko na obchody lokalne, na szczeblu parafii, pod warunkiem, że odbywały się one na terenie kościelnym.
Choć zdarzały się i tu wyjątki, np. zakaz uroczystości w kolegiacie w Kruszwicy. Z kolei w Bydgoszczy ukoronowanie obrazu Matki Boskiej Pięknej Miłości przez kardynała Wyszyńskiego i biskupa Karola Wojtyłę nie mogło się odbyć w tutejszej Farze, w centrum miasta, tylko w jednej z mniej znaczących parafii na uboczu - podkreślił dr Chinciński.
W sobotniej konferencji we Włocławku, kolejnej z cyklu obrazującego prześladowanie Kościoła katolickiego w Polsce Ludowej, wzięło udział kilkudziesięciu historyków z uczelni cywilnych i seminariów duchownych.