Dach TESCO ugiął się pod śniegiem
Policja i straż pożarna kilka minut po godzinie 20.00 ewakuowały ponad dwustu klientów i personel hipermarketu Tesco przy ul. Pojezierskiej. Pod grubą warstwą nieodgarniętego śniegu uginał się dach sklepu.
31.01.2006 | aktual.: 31.01.2006 07:56
- Niebezpiecznie było bezpośrednio nad galerią handlową obok pralni. Istniało realne zagrożenie dla życia ludzi - informuje Grzegorz Łyskowicz, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
- Sklep będzie zamknięty do czasu dokonania dokładnych ekspertyz i usunięcia śniegu. Wcześniej, w godzinach południowych, dyrekcja marketu otrzymała mandat karny za nieodśnieżony dach.
Ponad 50 dachów (w tym 44 należące do sklepów) skontrolowali wczoraj strażnicy miejscy i pracownicy wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego. Funkcjonariusze wystawili 15 mandatów za nieusunięcie śniegu. Najwyższe wyniosły 500 zł. W pięciu przypadkach sprawę skierowano do sądu grodzkiego. Przyjęcia mandatu odmówiły m.in. markety Nomi i M1.
- Najwięcej zastrzeżeń było do stanu dachów w sklepach Leader Price i Globi - informuje Wojciech Łaszkiewicz koordynujący działania.
Kontrole przeprowadzali też strażacy. Sprawdzili ponad 70 dachów i nakazali zamknięcie 8 obiektów, m.in. halę produkcyjną przy ul. Technicznej, sklep Żabka na Radogoszczu.
Wojewoda łódzki Helena Pietraszkiewicz podpisała rozporządzenie porządkowe w sprawie obowiązku usuwania śniegu i lodu z obiektów budowlanych.