Czy warto wierzyć Markowi D.?
Dziwię się panu posłowi Giertychowi, że wierzy takiemu człowiekowi jak D. – powiedział w Radiu ZET minister kancelarii prezydenta Dariusz Szymczycha. Według Szymczychy, nie może być wiarygodny człowiek, który jest oskarżony przez prokuraturę m.in o pranie brudnych pieniędzy i dawanie łapówek.
06.03.2005 | aktual.: 06.03.2005 12:07
D. to facet, który blefuje, to facet, który dla obrony swojej wolności będzie opowiadał różne rzeczy - powiedział minister Szymczycha.
Natomiast według posła Jana Rokity z PO, do zeznań Marka D. należy podchodzić ostrożnie i oczywiście należy prawdomówność jego zeznań sprawdzać.
Jan Kulczyk, negocjując z Rosjanami sprzedaż Rafinerii Gdańskiej i PKN Orlen, miał upoważnienie prezydenta Kwaśniewskiego - tak zeznał w sobotę przed komisją śledczą ds. PKN Orlen Marek D. Według posłów, lobbysta stwierdził, że ma dowody i świadectwa na to, że Kulczyk ma umocowanie w Pałacu Prezydenckim i wprost u prezydenta.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom D. jednak składał zeznania przed komisją. Zrobił tak, bo komisja złożyła mu propozycję: posłowie zaapelują do prokuratury o złagodzenie sankcji. Od września Marek D. przebywa w areszcie.