Czy utoniemy w plastikach?
Na to, że zalewa nas plastikowy kicz
popkultury nie mamy większego wpływu. Ale plastikowe śmieci w
postaci jednorazowych reklamówek to już inny temat. Inny, bo
bliższy niemal każdemu kupującemu - pisze "Gazeta Krakowska".
04.06.2007 | aktual.: 04.06.2007 00:56
Urząd Miasta Tarnowa dwa lata temu rozpoczął akcję "Ekologiczna ewolucja - zabierz torbę na zakupy". Do tej pory rozdano trzy tys. bawełnianych toreb.
Wystarczy nie zabierać worków z tworzywa sztucznego w sklepach, a na zakupy wybrać się z torbą z tkaniny. Internauci, mieszkańcy Tarnowa, którzy zadeklarowali, że chcą w ten sposób dbać o środowisko, mogli otrzymać za darmo bawełniane worki na zakupy.
Torby bawełniane "Tarnów Promotor Ekologii", zastępują jednorazowe reklamówki. Są mocne, dość pojemne, a w razie zabrudzenia można je wyprać. Gdy się zużyją, nawet wyrzucone na śmietnik łatwo się rozłożą, nie szkodząc środowisku. Zdając sobie sprawę z narastającego zalewu plastiku, w niektórych krajach całkowicie zakazano stosowania toreb plastikowych. W innych rozważa się wprowadzenie dodatkowych opłat, mających ograniczyć "produkcję" odpadów plastikowych- tłumaczy Marek Kaczanowski, kierownik referatu ochrony środowiska Urzędu Miasta Tarnowa.
Zainteresowanie mieszkańców akcją jest coraz większe, dlatego miasto zamierza kontynuować projekt - pisze "Gazeta Krakowska".(PAP)