Czy prokurator rozgryzie "Orzecha"?
Sąd Okręgowy w Poznaniu zadecydował o zwrocie do
prokuratury aktu oskarżenia przeciwko Zbigniewowi B., ps. "Orzech" -
jednemu z groźniejszych polskich przestępców - oskarżonemu o
zlecenie zabójstwa Andrieja I. ps. "Malowany".
Według policji Andriej I. był rezydentem rosyjskiej mafii w Polsce.
Zdaniem prokuratury istnieją dowody na to, że aresztowany 21 czerwca 2001 roku "Orzech" zlecił zabójstwo Andrieja I. Mają tego dowodzić zeznania przesłuchanego przez prokuraturę świadka koronnego - jednego z domniemanych gangsterów - który zdecydował się zeznawać przeciwko dawnym kolegom.
Sąd podzielił zdanie prokuratury. Modyfikacja aktu oskarżenia może spowodować szybkie zakończenie sprawy, zeznania świadka koronnego mogą wyjaśnić wiele wątpliwości - uzasadniał decyzję sędzia Dariusz Kawula. Według obrońców Zbigniewa B. nie można zwracać aktu oskarżenia prokuraturze, która mówi, że ma zeznania świadka koronnego, ale nie chce ich ujawnić. Dodatkowo podczas wtorkowej rozprawy obrońcy "Orzecha" kwestionowali wiarygodność instytucji świadka koronnego.
Zbigniew B. nie przyznaje się do zlecenia zabójstwa. Nie przyznaje się również do kierowania grupą przestępczą o charakterze zbrojnym - co zarzuca mu prokuratura. Podczas procesu "Orzech" potwierdził tylko, że to on zaprosił do Poznania "Malowanego" i chciał z nim robić interesy. Prokuratura nie znalazła jeszcze bezpośrednich wykonawców zbrodni. (and)