Czy chory premier może rządzić?
Leszek Miller wrócił do szpitala. Czy to wina premiera, który nie stosował się podczas świąt do reżimu narzuconego przez stan zdrowia, czy może odpowiedzialni są za to nieudolni lekarze? - pyta "Super Express".
Rozmówcy dziennika - lekarze ortopedzi oraz rehabilitanci - mają wątpliwości co do sposobu leczenia szefa rządu. Uważają za niemożliwe, by jakikolwiek lekarz pozwolił pacjentowi z tak poważnymi urazami chodzić po schodach już kilka dni po wypadku.
Lekarze ze szpitala MSWiA w Warszawie nie chcą ujawić dokumentacji leczenia tłumacząc to tajemnicą lekarską. Według "Super Expressu" taki stopień utajnienia obowiązuje jednak tylko w Polsce i może jeszcze w Rosji. Dziennik zwraca uwagę, że w Stanach Zjednoczonych nikomu by nie przyszło do głowy, by w tajemnicy trzymać wyniki badań chorego prezydenta. George Bush co roku przechodzi kompleksowe badania lekarskie, a ich wyniki są publikowane. (IAR)