Człowiek z betonu
Bronisław Pitera - prezes Rejonowego Przedsiębiorstwa Komunalnego - przyznał, że komunalna spółka kupuje beton w... jego prywatnej betoniarni. "To jedyna betoniarnia w Złotoryi" - tłumaczy.
01.07.2003 | aktual.: 01.07.2003 06:09
"Gazeta Wrocławska" pisze, że pytanie o biznesowe zależności pomiędzy gminną spółką, którą od miesiąca kieruje Bronisław Pitera, a jego własną betoniarnią padło podczas sesji rady miasta. Radny Stanisław Korzeniewski powtórzył krążącą wśród złotoryjan pogłoskę i poprosił o jej zdementowanie. Okazało się jednak, że Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunalne faktycznie kupuje beton na roboty remontowe od swego szefa. Zakłopotany prezes tłumaczył:
"Na terenie miasta jest tylko jedna betoniarnia. Na ile mogłem, pozbyłem się swoich uprawnień. Nie zlikwiduję betoniarni na rzecz RPK, nie dokonam atu darowizny" - mówił.
Konsternacja radnych była tak wielka, że nikt nie drążył sprawy, choć sprzeczność z przepisami ustawy o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcję publiczną wydaje się ewidentna. Prawo zakazuje "osobom wydającym decyzje administracyjne z upoważnienia wójta lub burmistrza" prowadzenia "działalności gospodarczej na własny rachunek" (art 2 i 4 ustawy).
Bronisław Pitera prezesuje Rejonowemu Przedsiębiorstwu Komunalnemu w Złotoryi od miesiąca, ale od 27 listopada 2002 roku do końca maja br. był przewodniczącym rady nadzorczej w tej spółce. Powołał go burmistrz Ireneusz Żurawski, kolega z Polskiego Bractwa Kopaczy Złota, które po wyborach rozdaje karty w mieście.