Kiedy taksówkarz wezwał przez radiotelefon policję, doszło do szarpaniny z funkcjonariuszem, który zmuszony był wezwać do pomocy służbowego psa.
Pies nie przestraszył jednak agresywnego osobnika, który... rzucił się na niego i odgryzł mu ucho. Później ugryzł też policjanta. Dopiero przy pomocy kilku dalszych funkcjonariuszy udało się "klienta" obezwładnić.
Psie ucho przyszył weterynarz a policjant został opatrzony w szpitalu.