Trwa ładowanie...
d7vorzr
20-04-2005 06:38

Człowiek mafii w CBŚ?

Eksperci pod nadzorem prokuratury zakończyli wczoraj oględziny magazynu w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi, z którego skradziono prawie 20 kg kokainy, wartej około 3 mln zł - pisze "Dziennik Łódzki".

d7vorzr
d7vorzr

Policjanci Centralnego Biura Śledczego cztery lata temu odebrali ją kurierom kolumbijskiego kartelu narkotykowego. Prokuratura odmawia podania szczegółów.

- W magazynie zabezpieczyliśmy ślady, które w najbliższych dniach zostaną zbadane przez biegłych kilku specjalności - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Badana jest też substancja, podłożona w miejsce skradzionych narkotyków.

Zdaniem Zbigniewa Matwieja, oficera prasowego CBŚ w Warszawie, za zniknięciem kokainy z dobrze strzeżonego magazynu może stać jeden z policjantów. Taką opinię usłyszeliśmy wcześniej od oficera z Łodzi, który stwierdził, że narkotyki mógł wykraść pracownik CBŚ, współpracujący z mafią narkotykową.

Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych sprawdzają, w jaki sposób można było wynieść z magazynu pudełka zawierające woreczki z kokainą i podłożyć w to miejsce inną substancję. Do zamknięcia drzwi potrzebna była plombownica, którą dysponował naczelnik łódzkiego CBŚ. Kto mógł z niej korzystać pod nieobecność naczelnika? - To między innymi będzie przedmiotem badań - usłyszeliśmy w Komendzie Głównej Policji w Warszawie.

Przypomnijmy, że kradzież wyszła na jaw, gdy w tych dniach sąd nakazał zniszczyć przechowywane w magazynie narkotyki. Policjanci, którzy się tym zajęli, nabrali podejrzeń, że zamiast narkotyków w pudełkach jest cukier puder lub podobna substancja i zawiadomili o tym prokuraturę.

(maj, wp)

d7vorzr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7vorzr
Więcej tematów