Częstochowski szalet za 600 tys.
"Nowy Dzień" pisze, ze niezwykłe emocje pod
Jasną Górą budzi przebudowa miejskiego szaletu za gigantyczną sumę
ponad 600 tys. zł. Władze miasta słusznie tłumaczą, że w
Częstochowie, którą rocznie odwiedza aż cztery miliony
pielgrzymów, muszą być ubikacje na miarę XXI w. A stare wołały o
pomstę do nieba.
14.01.2006 | aktual.: 14.01.2006 14:08
Nowego, hipernowoczesnego WC częstochowianie na pewno nie powstydzą się przed światem. Ekipy budowlańców robią wszystko, aby zdążyć z wykończeniem prac na maj i przygotować pomieszczenia na spodziewaną wizytę papieża Benedykta XVI. Wtedy w Częstochowie może się zjawić nawet milion wiernych!
- Bezdotykowe, na fotokomórki, z gniazdkami na golarki oraz przewijakami dla niemowląt - zachwala szalety Tomasz Kucharski z Urzędu Miejskiego w Częstochowie. - Poza tym przygotowane specjalnie dla wiernych brodziki do mycia nóg oraz prysznice!
Projekt tego epokowego szaletu budzi szacunek. Miejskie WC wygląda niczym szlachecki dworek oparty na dwóch kolumnach. Od razu widać, że przeznaczenie obiektu ma być proste i praktyczne oraz budzić sentymentalne wzruszenia.
- Zapóźnienia sanitarne Częstochowy są związane z czasami PRL-u i celową blokadą pewnych przedsięwzięć. Czas to zmienić - tłumaczą w urzędzie.(PAP)