PolskaCzeska grypa atakuje

Czeska grypa atakuje

Od kilku dni w wielu
czeskich miejscowościach położonych przy granicy z Polską panuje epidemia grypy. W sześciu
szpitalach, w tym w Czeskim Cieszynie, wprowadzono zakaz
odwiedzin - pisze "Dziennik Zachodni".

30.01.2007 | aktual.: 30.01.2007 01:05

Czy grypa może do nas dotrzeć? Wirusy nie znają granic. Grypa powoli idzie do nas- nie ma wątpliwości doktor Krystyna Krygel z przychodni przy ul. Frysztackiej w Cieszynie.

Cieszyn to przecież miasto targowe, do którego zjeżdżają setki handlarzy z całego Śląska i tysiące kupców z Czech. Jeżeli u sąsiadów jest już epidemia grypy, to do nas wirus też wkrótce przyjdzie- przekonuje lekarz Wojciech Pałysiński. Na razie zauważyliśmy wzrost ilości zachorowań, ale czy to grypa, czy zapalenia górnych dróg oddechowych dowiemy się za kilka dni, bo od wybranych pacjentów pobraliśmy wymaz dla sanepidu - tłumaczy gazecie Pałysiński.

W Szpitalu Śląskim w Cieszynie na razie nie trzeba było wprowadzać żadnych ograniczeń, ale dyrekcja jest przygotowana na taką ewentualność. Dwa lata temu obowiązywał u nas trzytygodniowy zakaz odwiedzin z powodu grypy, która przyszła z Czech. Na dziś takiej decyzji nie ma, ale gdy zaistnieje konieczność zamknięcia szpitala, to nie zawahamy się- mówi Danuta Błahut-Zaleska, wicedyrektor cieszyńskiego szpitala.

"Dziennik Zachodni" informuje, że powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Cieszynie na razie nie odnotowała znaczącego wzrostu liczby zachorowań na grypę, ale ostrzega, że to może się zmienić. Grypa najczęściej pojawia się w lutym, a obecna pogoda jej sprzyja- ostrzega Teresa Wałga, dyrektorka cieszyńskiego sanepidu. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)