Czernomyrdin prawdziwym kozakiem
Ambasador Rosji na Ukrainie, a zarazem specjalny przedstawiciel prezydenta Rosyjskiej Federacji do spraw rozwoju współpracy handlowo-gospodarczej z Ukrainą Wiktor Czernomyrdin, został uhonorowany Złotym Krzyżem "Kozackiej sławy" i epoletami generała zaporoskiego kozactwa.
Aktu dekoracji dokonał naczelny ataman kozackiego wojska zaporoskiego Dmitrij Sahajdak. Informująca o tym agencja ITAR-TASS podaje, że decyzję w sprawie takiego wyróżnienia Czernomyrdina podjęła Rada Najwyższa Zaporoskiego Kozactwa w uznaniu jego zasług dla odrodzenia kozactwa i umocnienie współpracy kozaków rosyjskich i ukraińskich.
Najlepsze tradycje naszych przodków należy kultywować i wychowywać na nich naszą młodzież. Jestem dumny, że wywodzę się ze stanu kozackiego - powiedział Czernomyrdin dziękując za wyróżnienie.
ITAR-TASS informuje, że oficjalna ceremonia przyjęcia Czernomyrdina w szeregi kozaków zaporoskich odbyła się w lecie na wyspie Chortica nieopodal miasta Zaporoże. Tam Czernomyrdin poddany został próbie odwagi: czapka na jego głowie i gałązka w rękach stały się celami uderzeń bicza. Były premier Rosji wytrzymał ten egzamin z honorem - podaje ITAR-TASS. Następnie, jak nakazuje kozacki obyczaj, wypił kielich z ostrza szabli.
Po tych próbach zaporoscy kozacy przyjęli rosyjskiego ambasadora do swojego bractwa i wręczyli mu buławę. (jask)