Czekolada ze zdrowymi bakteriami
Czekolada nafaszerowana bakteriami, to
najnowszy wynalazek naukowców Politechniki Łódzkiej. Bakterie nie
dość że nie szkodzą, to jeszcze służą zdrowiu - pisze "Express
Ilustrowany".
14.10.2005 | aktual.: 14.10.2005 09:19
"Słodkie" badania trwały cztery lata. Prowadzili je naukowcy z Zakładu Technologii Skrobi i Cukiernictwa oraz Instytutu Technologii Fermentacji i Mikrobiologii PŁ. Opracowana przez nich czekolada zawiera żywe kultury bakterii mlekowych. Podobne do tych, jakie znamy z dostępnych w sklepach jogurtów. Nikt wcześniej nie zdecydował się jednak dodać ich do słodyczy. Uważano bowiem, że w masie kakaowej nie przetrwają.
Tymczasem naukowcom z Politechniki udało się dobrać taki szczep, który przeżywa w tych warunkach i pozostaje aktywny nawet wtedy, gdy czekolada trzymana jest na półce, a nie w lodówce. 100-gramowa tabliczka czekolady z łódzkiej uczelni zawiera tyle żywych kultur bakterii, ile litr jogurtu.
Bakterie kwasu mlekowego to bardzo pożyteczne mikroorganizmy, które występują m.in. w przewodzie pokarmowym człowieka. Lekarze nazywają je nawet "naszymi najlepszymi przyjaciółmi". Ich zbawienne działanie polega na ułatwianiu trawienia i leczeniu niestrawności. Walczą też z chorobotwórczymi bakteriami (np. gronkowcem czy salmonellą)
, a nawet wykazują działanie przeciwnowotworowe.
Naukowcy z Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności PŁ stworzyli dwa rodzaje wzbogaconej czekolady: zwykłą i dla diabetyków, o obniżonej o 15 procent wartości kalorycznej. W wersji dla cukrzyków słodka tabliczka ma dodatkowo właściwości... przeciwpróchnicze!
Wynalazek, którego pomysłodawcą jest prof. Ewa Nebesny, został opatentowany i jest szansa, że znajdzie się w sprzedaży. (PAP)